Witaj na moim osobistym blogu o kulturze mniej lub bardziej popularnej. Wolę życie na miarę literatury, niż egzystencję wartościowaną lajkami. Gry wideo jarają mnie już ponad trzy dekady. Więcej o mnie możesz dowiedzieć się po kliknięciu w czwartą pozycję z menu.

Mit okrutno-ponury

 

Nadfioletem kostek i nadgarstków zakładam

ci podczerwony łańcuch, może w tańcu umrzesz.

Zedrę zapachy zdrad, znów zacznie się zagłada,

zetrę z twojej trumny krzyż, żałobę i kurze.

Chrzty, żale, pokuty, nawet kozły nie zmyją

 

Jedynego słusznego potępienia, nawilżę je żmiją.

Jesteś pod sufitem, nie jestem pod wrażeniem,

gdyż żywisz się tynkiem. Martwi mnie nieśnienie,

martwią mnie martwi, którzy żywi przebiegają

przez śmierć i niemartwi idący z pewnością lunatyków.

 

Ślepi, śpiący i święci, a ty się śmiejesz.

Krzyk między dwiema mrocznymi wiecznościami,

tylko nim jest świadomość i nie ma nic

wstrętniejszego niż

istnienie.

 

Kamil Szkup